Odtrucie alkoholowe to proces, podczas którego osoba, pozostająca w stanie upojenia alkoholowego przez dłuższy czas powoli wraca do normalnego życia. Detox alkoholowy dotyczy głównie pacjentów uzależnionych od alkoholu – alkoholików. Zmniejszenie dawki spożywanych trunków przez osoby przerywające ciąg alkoholowy wywołuje dolegliwości natury fizycznej i psychicznej – np. kac, majaczenie alkoholowe. Zadaniem kroplówek podawanych w trakcie odtrucia alkoholowego jest ułatwienie przerwania ciągu i łagodzenie stresu, na który narażony jest pacjent oraz zapobieganie ciężkim powikłaniom – np. udar, zawał serca, padaczka, marskość wątroby, zapalenie trzustki.
Odtrucie alkoholowe nie jest metodą leczenia alkoholizmu. Substancje farmakologiczne stosowane podczas detoxu mają łagodzić objawy zespołu abstynencyjnego (np. uspokajające działanie benzodiazepin “zastępuje” etanol przez co objawy odstawienia mogą być łatwiejsze do zniesienia). Do leczenia zespołu zależności alkoholowej (ZZA) służy psychoterapia i ewentualnie leki wspomagające abstynencję – np. wszywka alkoholowa.
Leki nasenne podczas odtrucia alkoholowego
Etanol działa hamująco na ośrodkowy układ nerwowy – powoduje uspokojenie, a w dużych ilościach nawet uśpienie. Zmniejszenie dawki zażywanego etanolu przez osobę uzależnioną, wychodzącą z ciągu alkoholowego może doprowadzić do gwałtownego pobudzenia czynności jej układu nerwowego. Dlatego jednym z najczęstszych objawów alkoholowego zespołu abstynencyjnego jest niepokój, pobudzenie psychoruchowe i bezsenność. Wymienione symptomy można łagodzić np. za pomocą leków nasennych, ale tylko jeżeli jest to bezwzględnie konieczne. Zbyt liberalne podejście do stosowania leków nasennych może wywołać więcej szkody niż korzyści w długofalowej perspektywie czasowej.
Powrót do normalności po ciągu alkoholowym może potrwać kilka dni i odbywa się przy udziale osoby przerywającej ciąg – tzn. nie da się całkowicie uniknąć kaca – trzeba się z nim zmierzyć. Część alkoholików oczekuje, że po kroplówce prześpi kaca i obudzi się jak będzie „po wszystkim”. Nadużywanie nasennych farmaceutyków może być jednak niebezpieczne. Niektórzy alkoholicy „początkujący” z tabletkami uspokajającymi popadają głębiej w alkoholizm przez leki nasenne. Początkowo tabletki nasenne pomagają im przespać kaca. Niestety po pewnym czasie okazuje się, że terapeutyczne dawki tych leków stają się niewystarczające a pacjent cierpiący na zespół zależności alkoholowej staje się również uzależniony od leków. Wówczas kac, który wcześniej był trudny do zniesienia staje się jeszcze gorszy. Odrębną kwestią są działania uboczne leków nasennych jak – osłabienie koncentracji, zaburzenia równowagi i funkcji oddechowych. Przepisując leki uspokajające osobom uzależnionym trzeba mieć na uwadze, że pewna grupa pacjentów może łączyć te substancje z alkoholem.
Detox nie leczy uzależnienia, to że alkoholik przestał na chwilę pić nie oznacza, że poradził sobie z uzależnieniem. Jedynym sposobem dającym szansę na pokonanie uzależnienia jest psychoterapia, która może nauczyć alkoholika jak żyć w trzeźwości z uzależnieniem. Długofalowo żaden medykament nie rozwiąże problemu alkoholika, który może rozwiązać tylko on sam. Paradoksalnie alkoholikom ciężko jest zrozumieć, że wybierając trzeźwość wybierają siebie. Pozostając pod wpływem alkoholu rezygnują z życia. Terapeuci twierdzą, że ten nałóg to powolne samobójstwo. Alkoholicy nadużywający leków uspokajających wykonują unik – oszukują siebie i otoczenie, że się leczą.
Benzodiazepiny
Potocznie nazywane bezno. To grupa leków psychotropowych o działaniu przeciwdrgawkowym, przeciwlękowym, nasennym i zmniejszającym napięcie mięśniowe. Przykładowe preparaty z tej kategorii to diazepam (Relanium, Valium), klonazepam, alprazolam (np. Xanax), estazolam, midazolam (Dormicum), kwetiapina (Ketrel). Znajdują one zastosowanie w neurologii i psychiatrii do leczenia padaczek i drgawek, stanów lękowych, bezsenności, schizofrenii, choroby afektywnej dwubiegunowej oraz w terapii odwykowej do łagodzenia ostrych objawów zespołu abstynencyjnego.
Diazepiny potęgują działanie alkoholu a w większych dawkach wykazują działanie narkotyczne. Mogą wchodzić w reakcje z innymi farmaceutykami, są niebezpieczne w połączeniu z silnymi lekami przeciwbólowymi.
Nadużywanie benzodiazepin
W praktyce, część alkoholików korzysta z pomocy kilku niezależnych lekarzy jednocześnie w celu wyłudzenia leków psychotropowych, od których się uzależniają. Co gorsza niektórzy chorzy zażywają pigułki nasenne jednocześnie z alkoholem. Dlatego podawanie substancji uspokajających podczas odtrucia alkoholowego w domu bezpieczniej jest ograniczyć do absolutnego minimum. Pacjentów dotkniętych zespołem zależności alkoholowej, którzy bezwzględnie wymagają stosowania diazepin lepiej jest kierować na leczenie zamknięte. Podczas pobytu w szpitalu można kontrolować dawkę przyjmowanych leków i funkcje życiowe pacjenta.
Najprawdopodobniej w przyszłości częstość stosowania „farmakologicznych uspokajaczy” u osób z zespołem zależności alkoholowej poza zespołem abstynencyjnym zostanie ograniczona na korzyść psychoterapii. Pacjentom pozwoli to na uzyskanie długofalowych korzyści terapeutycznych.
Alternatywa dla benzodiazepin?
Niebenzodiazepiny to inna grupa leków wspomagających zasypianie, która powstała z myślą o redukcji skutków ubocznych benzodiazepin. W praktyce okazało się jednak, że działanie obu grup jest podobne, a główna różnica polega na innej budowie chemicznej. Przykładowe związki to np. zolpidem (Stilnox), zopiklon (Imovane).
Padaczka alkoholowa
Alkoholicy przerywający ciąg często obawiają się wystąpienia padaczki alkoholowej – duże napady pierwotnie. Odczuwają również niepokój interpretując każde drżenie, jako zwiastun nadchodzącego napadu. Czasami drżączka ma charakter tężyczkowy i wynika z zaburzeń elektrolitowych spowodowanych nadmierną konsumpcją alkoholu. Pacjenci, u których w przeszłości wystąpił napad padaczkowy powinni stosować odpowiednie leczenie pod kontrolą neurologa oraz kategorycznie unikać alkoholu (leczenie padaczkowe wymaga abstynencji). Powtarzające się napady padaczki alkoholowej mogą doprowadzić do rozwoju padaczki utrwalonej (epilepsja) szczególnie jeżeli występują dodatkowe czynniki ryzyka jak np. urazy głowy, o które jest nietrudno pod wpływem alkoholu.
Odtrucie alkoholowe w domu
Odtrucie alkoholowe w domu obejmuje leczenie farmakologiczne drogą dożylną (kroplówka, kroplówka na kaca) i pokarmową (tabletki). Łagodzenie objawów zatrucia alkoholem albo zespołu abstynencyjnego może wymagać od jednej do kilku wizyt. Detox w domu to wygoda i oszczędność czasu, ale terapia w tej formie nie jest przeznaczona dla każdego. Z terapii zamkniętej powinni skorzystć alkoholicy wymagający dożylnego stosowania benzodiazepin oraz leków przeciw psychotycznych (np. haloperidol). Odtrucie alkoholowe nie leczy choroby podstawowej, którą jest zespół zależności alkoholowej.